środa, 29 stycznia 2014

Rozdział 51

*Oczami Anity:
      
      Dzisiaj wraca Kaja z Niall'em, tęskniłam mocno za tymi czubami. Rose jest już z nami. On jest taka śliczna. Z okazji, że te debile dzisiaj wracają robimy przyjęcie powitalne. Chłopacy pojechali do miasta po wszystkie potrzebne rzeczy, a ja z dziewczynami ogarniamy dom. GODZINA 16 :  
    O matko, za chwile oni tu będą. Zayn z Liam'em pojechali po nich. Nagle weszli do domu, a my krzykneliśmy:
-Witajcie w domu!

    Ja od razu pobiegłam do Kai, jak zwykle wyglądała ślicznie. 
-Matko jak ja się stęskniłam.-powiedziałam
-Ja też wariatko-odparła Kaja
  Po kilku godzinach Kaja poszła wykapać małą, a Niall poszedł wszystko przygotować do spania. 
KILKA MIESIĘCY PÓŹNIEJ: 
      Dzisiaj wielki dzień, a mianowicie ślub mój i Harr'ego. To tylko jeszcze kilka godzin i zostanę Panią Styles omg! Wszystko już załatwione co do ślubu, teraz tylko ubrać suknię ślubną, a pomoże mi w tym Kaja. Po chwili ona się zjawiła i pomogła ubrać mi tą suknie: 
Kaja ubrana była w to:

 
 
 
-Ślicznie wyglądasz Kaju.-rzekłam

-Ale ty jeszcze bardziej śliczniej wyglądasz ode mnie.-odrzekła 
-Dziękuje.-powiedziałam 
  ŚLUB:
    Idę w stronę Harr'ego. Matko jaki on przystojny i za to go kocham, ale nie tylko za to. Kocham go za to, że jest taki słodki, zabawny, troskliwy, zboczony i jeszcze więcej. Dla mnie jest idealny. 
*Oczami Harr'ego:
   Zaraz moja wariatka stanie się Anitą Styles. Ona jest taka idealna, zrobiłbym dla niej wszystko. Nigdy nie pozwolę żeby coś jej się stało. 
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ:
-Zatańczymy panno Styles?-spytałem 
-Oczywiście mój mężu.-odpowiedziała Anita z uśmiechem.
-Teraz będziesz już moja na zawsze.-rzekłem
-A ty mój czubie.-odrzekła
Tańczyliśmy tak wpatrzeni   w siebie. 
-Matko jak ja Cię kocham.-powiedziałem 
-Ale ja Ciebie bardziej.-odparła Anita
-Nie bo ja.-rzekłem
-Kotek ja Cię bardziej kocham-odrzekła
-Dobra po równo się kochamy, ale ja i tak mocniej.-powiedziałem 
-Hah i za to Cię kocham-odpowiedziała Anita
-Tylko za to?-spytałem 
-Oczywiście, że nie tylko za to. Kocham Cię  za twoje loczki, oczka, dołeczki, głos, a najbardziej za to, że jesteś taki kochany, opiekuńczy, czuły, słodki, zboczony i taki z Ciebie debil.-odpowiedziała z uśmiechem 
-Ooo.
-Ale wiesz to tylko kilka wymieniłam Ci. Wymieniłabym więcej, ale mi się nie chce.-rzekła Anira
-Okey skarbie.-odrzekłem i ją namiętnie pocałowałem.  
PÓŹNIEJ:
*Oczami Anity:
     Wszyscy się dobrze bawią i o to chodziło Jestem szczęśliwa i nic mi więcej nie potrzeba.
-Jak tam?-spytała nagle Kaja
-Cudownie-odpowiedziałam
-To cieszę się.-rzekła
-Ja też. A gdzie Rose? Dawno jej nie widziałam tutaj.-powiedziałam
-W domu śpi. Jest z opiekunką.-odpowiedziała Kaja
-Idziemy zatańczyć?-spytałam 
-Z tobą zawsze-odpowiedziała
Tańczyliśmy ze sobą dłuższy czas śmiejąc się ze wszystkiego. Przyjecie skończyło się po 4 rano. 
NASTĘPNY DZIEŃ:
*Oczami Harr'ego:
-Karaiby witajcie!-krzyknąłem
-Hah, nie mogę się doczekać.-powiedziała uradowana Anita
-Ja też skarbie i to jeszcze jak.-rzekłem z śmiechem 
-Haha, a ten tylko o jednym.-odrzekła śmiejąc się
-Haha nie prawda.-odpowiedziałem
-Czyżby?-spytała Anita z ironicznym uśmiechem
-Em..-zacząłem 
-Haha no widzisz.-rzekła Anita
-Oj tam. I tak mnie kochasz.-powiedziałem
-Kocha, kocham.-odparła, a ja ją pocałowałem po czym ona wtuliła się we mnie i zasnęła..
2 TYGODNIE PÓŹNIEJ:
*Oczami Anity:
    Dzisiaj wracamy do domu. Było wspaniale tutaj. Musimy wrócić tu jeszcze kiedyś. 
MIESIĄC PÓŹNIEJ:
-Kochanie..-zaczęłam
-Słucham?-spytał Harry
-Bo ja... bo ja jestem w ciąży.-odpowiedziałam    
-Kotku to wspaniale.-powiedział uradowany Harry. Ten wariat okręcił mnie dookoła po czym mnie pocałował.
-Naprawdę się cieszysz?-spytałam
-I to jeszcze jak. To wspaniała wiadomość skarbie.-odpowiedział  
-Uff to dobrze.-rzekłam
-Skarbie teraz będziemy pełną rodziną.-odrzekł Harry
-Masz rację kochanie.-odparłam 
 Dzień później Harry urządził przyjęcie z tej okazji. Każdy nam gratulował.   
    


Hej kochani ;** Mam nadzieję, że ktoś jeszcze nadal będzie czytał moje opowiadanie ;) Ci co tak długo czekali na ten rozdział dziękuje za cierpliwość, jesteście kochani. Wiem, że rozdział nie  był idealny, ale na nic innego nie było mnie stać, przepraszam. Mam nadzieję, że chociaż trochę się podobał. Kocham Was ♥♥   
     

wtorek, 28 stycznia 2014

INFORMACJA :)

Hej kochani ;** Mam nadzieję, że o tym  blogu nie zapomnieliście i dalej będziecie go czytać :) Mam dla was dobrą wiadomość, a mianowicie jeszcze dzisiaj lub jutro pojawi się długo oczekiwany rozdział. Kocham was misie ♥♥