*Oczami Anity:
Jesteśmy strasznie szczęśliwą rodziną. Harry jako tata sprawuje się świetnie.
*Oczami Kai:
-Co kochanie zjesz?-spytałam
-Kaske.- odpowiedziała Rose
-Dobrze skarbie. To idź się pobaw z tatusiem, a ja w tym czasie Ci ją zrobię.-rzekłam
-Dobze mamo.-odrzekła
Mała pobiegła do Nialla i już po chwili było słychać ich śmiechy. Nasza Rose ma już dwa latka i jak na swój wiek jest bardzo mądra. Jestem z niej bardzo dumna. Po około 15 minutach kasza była gotowa.
-Rose chodź już!-krzyknęłam
-Jesteśmy skarbie.-powiedział po chwili Niall, odstawił małą na ziemie i podszedł do mnie po czym mnie pocałował.
-Fuu.-mruknęła Rose
-Haha oj malutka.-powiedziałam ze śmiechem
Nałożyłam dla małej kasze i zaczęłam ją karmić.
-Sama-rzekła Rose
-No dobrze, ale dmuchaj i jest powolutku.-odrzekłam
-Dobze.-odparła
Oparłam się o blat, a Niall podszedł do mnie i zaczął mnie całować po szyi. Lubiłam jak tak robił.
-Skarbie nie przy Rose.-powiedziałam
-Eh..-mruknął Niall i zrobił smutną minkę
-Może później.-rzekłam i przygryzłam wargę.
-Trzymam Cię za słowo.-odrzekł
-Ale powiedziałam może.-powiedziałam
-To co.-odparł Niall
-Debil.-rzekłam
-Ale twój.-odrzekł
-Tylko mój.-powiedziałam i go pocałowałam.
-Fuu, przestańcie.-mruknęła Rose
Uśmiechnęliśmy się.
-Smakuje Ci?-spytałam
-Tak mamusiu. Jest baldzo dobla.-odpowiedziała Rose
-Cieszę się. A ty kotku co zjesz? -rzekłam
-Ciebie.-odpowiedział Niall
-Nie jedz mamy bo ją kocham i nie pozwolę jej jeść.-powiedziała ze łzami Rose
-Kochanie tata przecież żartuje. Nie zje mnie.-odparłam, wycierając jej łzy
-To dobze.-rzekła uradowana, a ja jej dałam buziaka
-To jeśli Ciebie nie mogę zjeść to jajecznicę bym zjadł.-powiedział Niall
-Zaraz Ci zrobię.-odparłam
Wyjęłam jajka, szczypior i zaczęłam smażyć.
-Smacznego.-rzekłam
-Dziękuje skarbie.-odrzekł Niall
-Mama już nie chce.-powiedziała Rose
-To chodź tu do mnie i pójdziemy umyć twarz i ręce.-odarłam
Poszłam z nią do łazienki.
-To co skarbie pójdziesz spać?-spytałam
-A mogę iść spać do cioci Anity i wujka Harry'ego?-spytała Rose
-Eh.. jeśli Ci pozwolą.-rzekłam
-Dadwoń.-odrzekła
Wzięłam telefon i zadzwoniłam.
K:Hej.
A:O hej Kaju. Jak tam?
K:Dobrze a u Ciebie?
A:To samo. Wpadniecie do nas jutro na obiad? Wszyscy przyjdą.
K:Oczywiście.
A:To cieszę się.
K:Rose się pyta czy może u was spać.
A:Oczywiście, że może.
K:To przywiozę Ci ją na 17.
A:Okey.
K:No to pa.
A:Pa.
-I co mogę?-spytała ciekawa Rose
-Możesz.-odpowiedziałam
-Jupi!-krzyknęła uradowana
-To chodź do pokoju, spakujemy Cię.-powiedziałam
-Dobze.-odparła Rose
Poszliśmy do pokoju, mała zaczęła szukać zabawek, które by mogła wziąć do nich, a ja spakowałam ubrania itd.
-Wiedziałem, że was tu znajdę. Rose jedzie do Anity?-powiedział Niall
-Tak.-odpowiedziałam, a Niall uśmiechnął się.
-O której ją zawozisz?-spytał
-Przed 17.-odpowiedziałam
-A o której będziesz?-spytał
-Po 18 powinnam być. Posiedzę w u nich trochę. Jedziesz z nami?-powiedziałam
-Nie chce mi się.-odpowiedział Niall
-No okey.-odparłam
*Oczami Nialla:
Kaja pojechała z Rose do Anity, a ja zaczęłam szykować kolację dla nas. Niestety musiałem coś zamówić z restauracji bo nie zdarzę tak w krótkim czasie coś zrobić do jedzenia. Dawno nie mieliśmy okazji pobyć tylko we dwoje. Wykąpałem się itd.
Dochodziła 18, niedługo powinna być tu Kaja. Dzwonek. To zamówienie z restauracji, 15 minut później przyjechała Kaja.
-Jest i moja księżniczka.-powiedziałem
Kaja tylko podeszła do mnie i namiętnie pocałowała. Złapałem ją za rękę i poszliśmy do jadalni.
-Smacznego kochanie.-rzekłem
-Dziękuje i nawzajem misiu.-odrzekła Kaja
Jedząc kolację rozmawialiśmy na kilka tematów. Kaja kilka razy dziękowała mi, że to przygotowałem.
-Zatańczymy?-spytałem
-Tak.-odpowiedziała Kaja
-Ale najpierw coś Ci zaśpiewam.-rzekłem
-Dobrze.-odrzekła
Poszedłem szybko po gitarę i wróciłem z powrotem. Zacząłem śpiewać Little Things, Kaja kochała tą piosenkę. Gdy skończyłem rzekła:
-Kocham jak mi śpiewasz. Twój głos jest taki aww...
po czym mnie pocałowała.
-To jeszcze nie koniec. Zaśpiewam Ci piosenkę, którą napisałem ją jakiś czas temu specjalnie dla Ciebie, ale nie było okazji Ci ją zaśpiewać.-powiedziałem
Zacząłem ją śpiewać, a Kai po chwili pojawiły się łzy.
-To było takie kochane. Brakuje mi słów-rzekła
-Czyli Ci się podoba?-spytałem
-I to jeszcze jak skarbie.-odpowiedziała
-Cieszę się.-rzekłem po czym pocałowałem ją.
-To teraz chodź zatańczymy.-powiedziałem po chwili.
Zaczęliśmy tańczyć przy wolnej piosence. Patrzeliśmy sobie w oczy i żadne z nas nie mogło oderwać od siebie wzroku.
-Jesteś idealna w każdym kawałku.-powiedziałem
-Nie jestem.-odparła
-Dla mnie jesteś.-rzekłem
-Aww. A ty dla mnie. Dziękuje, że jesteś.-odrzekła, a ja ją pocałowałem.
Po chwili zdjąłem jej koszulkę, a ona nie była mi dłużna i to samo zrobiła.
Zaraz po tym byliśmy w samej bieliźnie. Wziąłem ją na ręce i pobiegłem z nią do sypialni, a Kaja się tylko śmiała. Pragnęliśmy siebie.
PÓŹNIEJ:
*Oczami Kai:
Musiałam iść się umyć bo czułam się jakoś nieświeżo.
-Gdzie idziesz?-spytał Niall
-Do łazienki. Idziesz?-powiedziałam
Nic nie odpowiadając poszedł za mną. Pod prysznicem Niall zaczął całować mnie po szyi.
-Kocham jak to robisz.-powiedziałam
-Wiem o tym księżniczko.-odparł
-Mój książę jak zawsze wszystko wie.-rzekłam
-No wiem.-odrzekł Niall
-Dlaczego przestałeś?-spytałam
-Bo będę Cię mył.-odpowiedział
-Serio?-spytałam zdziwiona
-Yhm.-odpowiedział Niall z uśmiechem i zaczął mnie myc.
-Niall to gilgocze haha.-rzekłam śmiejąc się po chwili.
-Nie przesadzaj.-odrzekł
-Ale na serio haha.-odparłam
Gdy Niall skończył mnie myc, co chyba zajęło mu godzinę haha, wróciliśmy do pokoju.
-Idziemy spać czy jeszcze coś robimy?-spytał Niall
-A na co masz ochotę?-spytałam zadziornie
-Na ciebie.-odpowiedział, a ja przygryzłam wargę.
Zaczęliśmy się całować, a dalej wiadomo na czym się skończyło.
Hej kochani. Jak podobał się rozdział? Mam nadzieję, że chociaż trochę się podobał :)
Komentarze mile widziane xD
Mam dla was ważną wiadomość, a mianowicie zbliżamy się do końca opowiadania. Zostało jeszcze 2-4 rozdziały i koniec będzie prawdopodobnie. Kocham Was ♥♥
Aaaaaaaaaaaaa <3 dalej ! <3333 kiedy następny rozdział? <3333
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuń