*Oczami Kai:
Obudziłam się o 11 bardzo wyspana. Muszę jakoś wynagrodzić Niallowi, to że zasnęłam. On jeszcze śpi więc jak na razie nie będę go budzić. Wzięłam tej STRÓJ i czystą bieliznę po czym udałam się z tym do łazienki. Wzięłam odprężający 20 minutowy prysznic po czym ubrałam się. Byłam strasznie głodna i zamówiłam sobie naleśniki z bitą śmietaną i z owocami. Zamówiłam więcej gdyż Niall by się obraził na mnie bo mu nie dałam haha. Po 16 minutach dostałam je. Wyglądały pysznie i pysznie smakowały. Zaczęłam jeśc gdy usłyszałam głos.
-Co tak ładnie pachnie?
Był to oczywiście Niall. Wiedziałam, że zaraz się obudzi.
-Dzień dobry skarbie. To naleśniki z bitą śmietaną i z owocami.-odpowiedziałam
-Mmm.... pycha.-rzekł Niall i dał mi buziaka w policzek.
-Kochanie masz coś przy ustach.-rzekł Niall po chwili
-Gdzie?-spytałam
-Tu.-odpowiedział Niall i wziął językiem z kącika ust bitą śmietanę po czym mnie namiętnie pocałował.
-Muszę ci jakoś wynagrodzić skarbie, to iż zasnęłam.-powiedziałam
-Oj tak.-odparł i zaczął się przysuwać do mnie.
-To wieczorem, a teraz chodź na plaże.-rzekłam ze śmiechem odpuchając go.
-Ooo..-wymruczał
-Ty mi tu nie marudź, wieczorem.-rzekłam
-Na pewno?-spytał Niall
-Tak.-odpowiedziałam
-Trzymam cię za słowo.-rzekł
-Ja idę założyć, a ty tu ogarnij.-odrzekłam i poszłam do łazienki.
2 GODZINY PÓŹNIEJ:
-Niall daj mi się opalić.-rzekłam i wydawało mi się, że dał już mi spokój gdy nagle on mnie podniósł.
-Niall odstaw mnie.-zaczęłam
-Nie.-rzekł
-Proszę.-odrzekłam
-Nie.-odparł Niall i wrzucił mnie do wody. Gdy się wynurzyłam rzekłam:
-Nie ma seksu.
-Nie zgadzam się na to.-odrzekł
-Trzeba było mnie nie wrzucać do wody.-powiedziałam i chciałam już płynąc na brzeg. Oczywiście udawałam, że mam focha.
-Nie pozwolę ci wyjść z wody.-odparł Niall i mnie namiętnie pocałował
-Ahh... jak ja kocham gdy mnie tak całujesz.-rzekłam i pocałowałam go
-Wiesz, że niektórzy robią nam zdjęcia.-zaczął Niall
-Trudno, niech sobie robią, a teraz już nie gadaj tylko mnie pocałuj.-odparłam
-Ale teraz to ty gadasz.-rzekł z uśmiechem
-Oj dobra skończ.-odrzekłam i pocałowałam go.
Trwaliśmy tak całując się chyba z około 6 minut.
-Wariatka.-rzekł Niall
-Ale twoja.-odrzekłam, a Niall mnie pocałował
-Mogę wyjść z wody?-spytałam po chwili
-Teraz tak.-odpowiedział
-Dziękuje.-rzekłam i musnęłam jego usta.
2 GODZINY PÓŹNIEJ:
*Oczami Nialla:
-Idziemy na obiad?-spytałem
-Myślałam, że już się nie spytasz.-odpowiedziała Kaja
-Do restauracji tej tutaj?-spytałem pokazując na nią.
-Okey, ale najpierw muszę się przebrać.-odpowiedziała
-No ja też muszę.-rzekłem.
Pomogłem spakować rzeczy do torby. Złapałem Kaję za rękę i ruszyliśmy do hotelu. Gdy byliśmy juz w pokoju wzięliśmy razem prysznic. Ja ubrałem spodenki i koszulkę, a Kaja ubrała TO, wyglądała cudnie zresztą jak zawsze.
-To co idziemy żono?-spytałem
-Oczywiście ty mój mężu.-odpowiedziała Kaja
-Ahh.. jak to zajebiście brzmi.-dodała
-Masz rację.-rzekłem i ją pocałowałem.
Po około 20 minutach zamawialiśmy już dania.
Hej kochani ;* Przepraszam, że dopiero teraz dodałam rozdział, ale szkoła i wgl. Mam nadzieję, iż mi wybaczycie i się rozdział podoba. Może jeszcze dzisiaj albo jutro postaram się dodać rozdział 48. Kocham was <33 .
prosze dis musze wiedziec co dale a i moge prosi o troszke dłuzsze rozdziały ale ten byl zajebisty prosze o nexta
OdpowiedzUsuń