środa, 7 sierpnia 2013

Rozdział 41 cz.2

Pomimo że nie ma nawet 1 komentarza to dodam rozdział bo nie wiem kiedy dodam następny może jutro, za kilka dni nie wiem .

--------------------------------------------------------------

*Oczami Kai:
 -Kaja a ty znowu sprzątasz?-spytała mama Nialla
-No tak.-odpowiedziałam
-Powinnaś odpoczywać.-rzekła 
-Ciąża to nie choroba i już odpoczywałam, ile to można.-odrzekłam 
-Wiem, że to nie choroba, ale nie możesz się przemęczać.-powiedziała mama Nialla
-Niedawno zaczęłam.-odparłam 
-Oj Kaja.-rzekła mama Nialla a ja się uśmiechnęłam 
 2 DNI PÓŹNIEJ:
  Dzisiaj święta, w końcu. Niall z swoim tatą pojechali po choinkę. Od samego rana zaczęłam dzwonić do wszystkich aby złożyć życzenia. Niedawno skończyłam rozmawiać z Zayn'em, był ostatni. 
-Kaju weź zobacz czy ciasto się już upiekło!-krzyknęła mama Nialla z salonu 
-Dobrze!-odkrzyknęłam 
-I co?-spytała się gdy weszłam 
-Jeszcze nie.-odpowiedziałam 
-Już jesteśmy!-krzyknął tata Nialla
-Jaka ładna.-rzekłam 
-Zgadzam się.-dodała mama Niala
-To co ubieramy?-spytał Niall
-Tak.-odpowiedziała mama Nialla
 Zaczęliśmy ubierać ją w salonie, towarzyszył przy tym głośny śmiech. Śpiewaliśmy kolędy gdy ktoś odkaszlnął.
-Greg!-krzyknęła mama Nialla
 -Cześć mamo.-rzekł Greg przytulając ją 
-Cześć tato.-rzekł Greg przytulając swojego ojca. 
-Witaj.-odrzekł 
-Siema Niall.-powiedział 
-Cześć.-odparł Niall
-Witaj Kaju.-rzekł Greg przytulając mnie 
-Hej.-odrzekłam 
-Poznaj to moja żona...-zaczął Greg 
-Denise.-dokończyłam 
-Skąd wiesz?-spytał Greg
-Od czego jest Directioner?-spytałam 
-Ach no tak haha.-odpowiedział Greg i wybuchnęliśmy śmiechem
-Ale na serio.?-spytał Greg gdy się uspokoił
-No tak.-odpowiedziałam i się uśmiechnęłam
-Oj stary masz przejebane.-rzekł Greg 
-Czemu?-spytał Niall
-Nie wiem.-odpowiedział i wybuchnęliśmy śmiechem. 
-To co dokańczamy ubierać choinkę?-spytał tata Nialla
-Tak.-odpowiedzieliśmy chórem 
*Oczami Harr'ego:
 -To co teraz kochanie, odpoczynek?-spytałem całując Anitę w szyję 
-Nie. Dzisiaj są święta i trzeba wszystko dokończyć.-odpowiedziała Anita
-Ach będziesz musiała mi to wynagrodzić.-rzekłem 
-Zobaczymy.-odrzekła 
-Harry...-zaczęła Anita
-A jednak.-rzekłem 
-Nie, chodzi mi o to czy mógłbyś wziąć te lampki i powiesić w twoim pokoju?-powiedziała 
-Chyba w naszym pokoju i mogę zawiesić te lampki.-odpowiedziałem 
-Ach jak wolisz i dziękuje.-odrzekła Anita. 
*Oczami Nialla:
 -Mamo Kaja jest ci w czymś jeszcze potrzebna?-spytałem 
-Nie. Ja jej już chyba godzinę mówię żeby odpoczęła, a ona nie jak ten oparty osioł.-odpowiedziała mama
-Och Kaja. Wybieraj spacer czy pokój?-powiedziałem 
-Pokój bo na dworze jest zimno.-odpowiedziała Kaja 
-To chodź.-rzekłem 
-Niall jeśli...-zaczęła Kaja w pokoju.
-Oj zamknij się.-rzekłem i zacząłem ją całować.
-A teraz siadaj, zrobię ci masaż.-powiedziałem gdy skończyliśmy się całować
-Ach no dobrze.-odparła a ja zacząłem ją masować
-Jak tam nasz maluszek?-spytałem 
-A dobrze. Rano kopało.--odpowiedziała Kaja
-I nic mi nie powiedziałaś?-spytałem 
-No nie, bo spałeś, a ja nie chciałam cię budzić ponieważ tak słodko spałeś skarbie.-odpowiedziała 
-Następnym razem mnie obudź.-rzekłem 
-Okey.-odrzekła Kaja
-O powiesiłeś światełka.-powiedziała po chwili ciszy
-No.-odparłem  i ją pocałowałem     
3 GODZINY PÓŹNIEJ:
*Oczami Kai:
  Dobrze, że kupiłam sobie większą sukienkę bo bym inną się nie zmieściła. Ubrałam tą sukeinkę:
     
   Nie należy do najpiękniejszych sukienek, ale ważne że mi się podoba. 
-Wow kochanie, ślicznie wyglądasz.-powiedział Niall. 
Wygląda na to, że jemu też się podoba.
-Dziękuje, ale ty za to mogłeś się bardziej postarać.-odarłam 
Niall wyglądał mniej więcej tak: 
-Dzięki.-rzekł 
-Proszę.-odrzekłam i go pocałowałam 
-Możemy zejść już na dół?-spytał Niall   
-Tak chodź.-odpowiedziałam   
5 GODZIN PÓŹNIEJ:
-Niall, ale możesz do nich iść.-rzekłam kładąc się do łóżka 
-Wiem, ale ja chce zostać z tobą i po za tym chce mi się spać.-odrzekł Niall
-Jak chcesz. Dobranoc.-powiedziałam 
-Dobranoc.-odparł i musnął moje usta..    


Hej kochani :* Czemu pod tamtą częścią nie było żadnego komentarza? Przykro mi z tego powodu :( 
                 2-3 komentarze=42 rozdział 
         
            
     

4 komentarze:

  1. Hej, hej! Na początku chciałabym ci powiedzieć, że bardzo lubię twojego bloga i z chęcią go czytam. Chciałabym jednak, żebyś troszeczkę bardziej popracowała nad rozdziałami. Lepiej by było gdybyś rozdziały dodawała w troszeczkę większym odstępie czasu, ale za to żeby one były bardziej szczegółowe i dopracowane. Oczywiście nie mówię, że są jakieś złe, broń Boże!! , ale zauważyłam, że według mnie, jest trochę za dużo dialogów, a za mało opisów sytuacji czy uczuć i przemyśleń bohaterów. Może to przez to i przez zbyt szybkie dodawanie postów jest tak mało komentarzy? Są wakacje i nie wszyscy regularnie wchodzą na blogi, które czytają. Ja osobiście przyjechałam z wakacji dwa dni temu i udało mi się ponadrabiać masę zaległych komentarzy na innych blogach, które czytam, a przede wszystkim znaleźć twojego bloga. Przeczytałam go na jednym tchu, wszystkie 41 rozdziałów naraz i teraz czekam na następne. Cieplutko pozdrawiam, przesyłam buziaki i mam nadzieję, że nie zraziłaś się moimi radami i że być może się nich zastosujesz. Czekam na kolejny i życzę przede wszystkim weny i udanych wakacji / Lolaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za szczerość :* Mama nadzieję, że się poprawie, ale mam napisane już 40 ileś rozdziałów i je po prostu przepisuje tylko jak mam czas :) Ale jak będę pisać kolejny rozdział lub nowe opowiadanie to dostosuje się do twoich rad :* Pozdrawiam <3

      Usuń
  2. świetny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  3. http://stateofaffairsx.blogspot.com/ zapraszam ;>

    OdpowiedzUsuń