poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 3

*Oczami Kai:
     W końcu już lecimy, trochę się boje bo nigdy nie leciałam samolotem.

*Oczami Anity:
     Jeszcze zostało dużo godzin do lądowania. Chyba przez około 3 godziny rozmawialiśmy oraz wygłupialiśmy się, a przy tym towarzyszył nam głośny śmiech. Nie którzy pasażerowie dziwnie się na nas patrzyli lecz my mieliśmy to gdzieś.

*Oczami Pawła:
 Haha z nimi to się nigdy nie da posiedzieć spokojnie.

*Oczami Kai :
   Zauważyłam, że ci moi idioci śpią więc ja wsadziłam słuchawki do uszów  i patrzyłam przez małe okienko samolotu żeby podziwiać chmurki haha.








Hej wam wszystkim. Przepraszam za błędy jeśli jakieś się pojawiły oraz za krótki rozdział. Może jeszcze dzisiaj pojawi się 4 rozdział. Może zaraz, kto wie haha :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz